2 days in Bangkok

Jeśli dacie jeszcze radę, to odwiedźcie Wat Arun! :)

Jak będziecie mieć czas następnym razem, to polecamy też niewielki park tuż przy dużym moście (trasa nr 7) - nazwali go od 6 urodzin Króla. Oprócz tego relatywnie niedaleko stacji kolejowej Bang Sue znajduje się tzw. Gypsie Junction - zakręceni Tajowie, pchli targ, targ rupieci, kupa fajnych knajpek, a wszystko zlokalizowane 2 metry od torów kolejowych na długości około kilometra. Jak otworzą tam stację metra (a w zeszłym roku wyglądała na prawie ukończoną, będzie tam można dojechać raz dwa). Gypsy Junction jest otwarte tylko w weekendy (wieczory), bo w końcu chodzi o imprezkę. Miejsce zaczęło działać mniej więcej od lutego/marca zeszłego roku Jest klimat :) Interesujących przeżyć dostarcza też Muzeum Patologii, działające przy jednym ze szpitali (można wgooglować). Ekspozycja ryje beret.

ps. cena autobusów miejskich w BKK zależy od rodzaju autobusu (czy klima, czy wiatrak itp, a najstarsze klekoty bardzo często są w ogóle bezpłatne - wchodząc do takiego macie 50% szans, że nikt opłaty nie pobierze, ale wciąż nie wiemy dlaczego tak jest :D) a nie od długości przejazdu ;)

przyjemnego Laosu! Macie fart, bo już skończyły się tegoroczne śnieżne anomalie :)